poniedziałek, 14 października 2013

Start

- Andrzej zobacz: pająk - zaśmiała się piętnastoletnia Natalia. Stali w lesie, w około chaszcze i pełno robactwa. - Wrona Wrona taki mały pajączek Cię pokona?
- Natalia przestań. Wiesz, że ja się boje - wyszeptał przestraszony.
- Hahahaha właśnie o to mi chodzi. Dobra, nie wiem jak ty ale ja stąd spadam bo mama pewnie się wkurzy. See you.
- Nataliaaa - usłyszała za sobą jego pisk.
- Ty jesteś chłop czy baba. Weź się w garść, Wrona. Dawaj łapę i chodź za mną - pociągnęła go mocno i wyprowadziła z lasu.

Trzy lata później:
- Andrzej, brakuje mi Ciebie. A nie sorry, nie mam na kogo najeżdżać - zaśmiała się brunetka do kamery.
- Zawsze można na ciebie liczyć - popukał w jej elektroniczną głowę. - Muszę ci się pochwalić. Z drużyną zdobyliśmy złoto.
- No widziałam widziałam.
- Natalka, a jakbyś przyjechała do nas? Możesz z nami zamieszkać. Pokój stoi wolny, a rodzice też cię uwielbiają. - zmienił nagle temat.
- No nie wiem. Boję się reakcji moich rodziców.
- To da się załatwić - puścił do niej oczko. - Jak tam w ogóle? Znalazłaś tego jedynego?
- Bo to jednego? Niestety ciężko jest się z nimi dogadać.

Cztery miesiące później:
- Andrzej, ruszaj się bo spóźnimy się na lotnisko! - krzyknął na niego ojciec. Wypadł szybko z łazienki i zbiegł na dół. Wsiedli do auta i ruszyli po Natalie. Kilka godzin jazdy i zajechali na Okęcie. Byli pewni, że Natka ich pozna. Tak samo oni ją. W końcu prawie codziennie gadali na skype. Wypatrywali małej brunetki z dużą ilością bagażu. Ale zamiast tego wyszła wysoka brunetka w kwiecistej sukience.
- Natalia - zawołał uradowany Andrzej. Przyjaciółka spojrzała w ich stronę i cała się rozpromieniła.
- Co ty same drożdże jesz? - zaśmiała się do niego i mocno przytuliła, po czym przylgnęła do jego rodziców.
Zaczynała nowy etap w życiu. U boku najlepszego przyjaciela oraz rodziców chrzestnych.
-----------------------------------------------------------------
Witajcie :) zaczynam z nowym projektem. Opowiadanie będzie mieć około 20 rozdziałów. 

2 komentarze: